Wizerunek a utwór

Wizerunek nie jest utworem w rozumienia Prawa autorskiego. Taki wniosek płynie z ostatnich orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 795/16 i II FSK 804/16).

NSA zajął się sprawą opodatkowania umów zawieranych przez klub sportowy z zawodnikami, trenerami i pracownikami, na podstawie których ww. osoby udostępniały klubowi odpłatnie swoje prawo do korzystania z ich wizerunku. Przy opodatkowania przedmiotowych umów klub, jako płatnik, uznał, że wizerunek jest utworem w rozumieniu Prawa autorskiego i w związku z tym, na podstawie art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, zastosował zryczałtowane 50% koszty uzyskania przychodów. Inaczej całą sytuację oceniła Izba Skarbowa, według której przychody z zawartych przez klub umów dotyczących wykorzystania wizerunku, należało zakwalifikować do przychodów z działalności wykonywanej osobiście, a koszty uzyskania przychodów winny wynosić 20% uzyskanego przychodu, zgodnie z art. 22 ust. 9 pkt 4 tej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Istotą sprawy było zatem pytanie: czy wizerunek jest utworem? Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, który rozstrzygał spór wskazał, że wizerunek stanowi specyficzne, nietypowe dobro osobiste, różniące się od pozostałych dóbr osobistych powszechnego prawa cywilnego. Zdaniem WSA, prawa autorskie dotyczą utworu, a więc nie wizerunku danej osoby, lecz jego przedstawienia w określonej formie będącej utworem w rozumieniu tego prawa. Wizerunek zaś danej osoby staje się utworem, będącym przedmiotem prawa autorskiego, dopiero wówczas, gdy stanowi przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

Z powyższą kwalifikacją w pełni zgodził się Naczelny Sąd Administracyjny, według którego sam fakt przyznania ochrony cywilnoprawnej wizerunkowi jako dobru osobistemu nie przesądza o tym, że wizerunek jest utworem w rozumieniu Prawa autorskiego.

Na marginesie zwrócić należy uwagę, że zarówno WSA, jak i NSA uznały, że w całej sprawie nie mają zastosowania ani 50% , ani 20% koszty uzyskania przychodu. Przedmiotowe koszty podlegają bowiem opodatkowaniu na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej.